Miło podsumować przyjemny pobyt w grupie przyjaciół i znajomych, zwłaszcza w dobrze już znanym miejscu, w którym możemy się czuć jak w domu. St. Jakob im Deferregen, niedaleko Włoch, niewielka miejscowość, która pięć lat temu została odgrodzona od świata lawiną. Byliśmy tam w gronie 6 osób, zmuszeni do przedłużonego pobytu, czekając na uwolnienie jedynej szosy od niewyobrażalnych zwałów śniegu.

Dziś jesteśmy po jubileuszowym, piątym już pobycie, co warto podsumować. Zapraszam zatem na krótką relację, kierując podziękowania wszystkim uczestnikom za radosny wspólny czas, pełen humoru, wrażeń sportowych, rekreacyjnych oraz towarzyskich.